Fotografka Polly Penrose chciała stworzyć serię mocnych i interesujących nagich portretów, jednak w tym celu nie sięgnęła do agencji modelek a przed obiektywem postawiła siebie. Pierwsze zdjęcie zapoczątkowało 7-letnią serię autoportretów Penrose.

A Body of  Work, bo taką nazwę nosi projekt artystki, to w istocie obraz osobistej relacji autorki z otoczeniem. Fotografka wyjaśnia, że postawienie siebie na miejscu modelki dało jej możliwość przesunięcia możliwości i wizji do granic, czego nie mogłaby dokonać, gdyby na miejscu modelki znalazł się ktoś inny. Opisując swoje prace, Penrose przyznaje też, że żadne ze zdjęć nie było planowane, a jedynie konsekwencją impulsu i przychodzącej po nim wizji odpowiedniej pozy swojego ciała. W serii A Body of Work widzimy przekrój przez 7 lat życia artystki, która deklaruje, że będzie kontynuować projekt tak długo jak tylko będzie to możliwe.